ale niech słowo "kocham" jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w myśli zapiszę..
wciąż powtarzasz mi, że kochasz. czy mam wierzyć? a może nie powinieneś mi tego mówić? może to nie mnie kochasz? może to nie do mnie kierujesz te słowa??
czasem gubię się wśród własnych myśli.
znacie mnie? nie. ja nawet sama nie znam siebie.
znów nie dopiłam kawy. rozrzuciłam po pokoju papiery. mówią mi, że nie wszystko stracone, ale ja już nie wierzę. znów zagłębiam się w towarzystwo Macieja. nie powinnam wiem, ale to tak strasznie kusi, tak strasznie.. Marcin wciąż robi mi wyrzuty za to co było. za to co nam sie nie udało, czy ja naprawdę sobie na to zasłużyłam, byś mnie tak zasmucał? wierzyłam w nas, lecz dziś już nie potrafię..wybacz mi.
Kolejny blog. wciąż życie się zmienia.
nie chcę wracać do przeszłości. teraźniejszość mnie przerasta. przyszłość to moje złudne marzenia. gdzie miłość, o której tak mówił Bóg? gdzie radość, która miała w świecie tkwić? gdzie szczęście? wciąż nie mogę go znaleźć! nie mogę, nie! źle mi z tym. wszystko nie takie jak powinno być. szkoła. dom. obowiązki. przyjaciele. a może to ja? może ze mną coś nie tak..?
zbuduje kiedyś dom. wielki jak ten na Twoim obrazku. będziemy w nim mieszkać. zasadzimy duży ogród. w nim będą bawiły się dzieci. nasze dzieci. wokoło będzie radość. miłość. będziemy my.
J. moja miłość do Ciebie żyje. żyć wiecznie będzie. tylko wróć. kocham. kocham. telefon wciąż milczy..